Indywidualne nauczanie oraz indywidualne przygotowanie przedszkolne organizuje się dla dzieci i młodzieży, których stan zdrowia uniemożliwia lub znacznie utrudnia uczęszczanie do szkoły / przedszkola. Ta forma kształcenia przeznaczona jest zatem dla uczniów, którzy z powodu choroby (np. po przewlekłych infekcjach, złamaniach kończyn, dłuższych pobytach w szpitalu i powikłaniach somatycznych, zaburzeniach psychicznych o zaostrzonym przebiegu) przez pewien czas nie są w stanie uczestniczyć w zajęciach razem z klasą.

Podstawą do wydania orzeczenia o potrzebie indywidualnego nauczania przez poradnię psychologiczno - pedagogiczną jest zaświadczenie lekarskie, w którym lekarz stwierdza, że stan zdrowia dziecka uniemożliwia lub znacznie utrudnia mu uczęszczanie do szkoły. Powinno ono zawierać uzasadnienie, w jaki sposób sytuacja dziecka powoduje jego czasową niezdolność do nauki w grupie oraz określać czas trwania indywidualnego nauczania.

Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem (Rozporządzenie MEN z dnia 28 sierpnia 2014 r. w sprawie indywidualnego obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego dzieci oraz indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży) zajęcia organizuje się w miejscu pobytu dziecka, szczególnie w domu. Mogą one także być prowadzone w szkole, o ile szkoła dysponuje pomieszczeniem, w którym zajęcia te mogą się odbywać. Rozporządzenie określa także tygodniowy wymiar godzin indywidualnego nauczania, tj. godzin jakie nauczyciel prowadzi indywidualnie i w bezpośrednim kontakcie z uczniem:

  • dla uczniów gimnazjum - od 10 do 12 godzin
  • dla uczniów klas I-III szkoły podstawowej - od 6 do 8 godzin
  • dla indywidualnego nauczania przedszkolnego - od 4 do 6 godzin
  • dla uczniów klas IV-VI szkoły podstawowej - od 8 do 10 godzin
  • dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych - od 12 do 16 godzin.

Zajęcia rozwijające zainteresowania i uzdolnienia, zajęcia rewalidacyjne oraz inne formy pomocy psychologiczno - pedagogicznej organizowane w szkole, jak również imprezy i uroczystości szkolne - są poza tygodniowym zakresem realizowanych godzin.

Rodzic powinien zdawać sobie sprawę z tego, że indywidualne nauczanie to nie są dodatkowe godziny (czasami traktowane jako darmowe korepetycje z przedmiotu), ale zajęcia organizowane przez szkołę umożliwiające realizację podstawy programowej przez chore dziecko. Niezgodna z aktualnym rozporządzeniem jest sytuacja, gdy część zajęć uczeń realizuje z klasą, a część indywidualnie.

W przypadku ucznia z zaburzeniami zachowania i emocji, który stwarza problemy wychowawcze, utrudnia prowadzenie zajęć, czy wymaga częstych interwencji nauczyciela - istnieje niebezpieczeństwo, że rodzic spotka się z presją szkoły, aby starać się dla dziecka o indywidualne nauczanie. Rozważając takie rozwiązanie należy pamiętać, że powinno ono być realizowane w ostateczności. Nauczanie indywidualne musi nieść korzyści dla ucznia, a nie być sposobem na pozbycie się dziecka problemowego z klasy!

Z perspektywy nauczyciela takie rozwiązanie nie zawsze może wynikać z troski o dziecko, ale może także wiązać się z odczuwaną przez niego bezradnością, niskim poczuciem własnych kompetencji, lękiem przed negatywną oceną innych nauczycieli i rodziców, obawą przed konsekwencjami zachowań dziecka i związaną z tym odpowiedzialnością, odczuwaną frustracją, poczuciem przeciążenia, czy chęcią pozbycia się problemu.

Indywidualne nauczanie w przypadku dzieci z zachowaniami problemowymi często przynosi widoczne korzyści nauczycielowi, klasie i temu dziecku. Pozytywnym efektem indywidualnego nauczania jest to, że dziecko zazwyczaj lepiej pracuje, gdy jest sam na sam z nauczycielem. Ma możliwość zdobycia większej wiedzy. Dostaje lepsze stopnie i zyskuje poczucie, że może sobie poradzić z nauką, co pozytywnie wpływa na jego samoocenę. Jest rzadziej karane za złe zachowanie, ma mniej uwag. Słyszy więcej pozytywnych informacji na własny temat. Łatwiej i bez większych problemów (bo nie przeszkadza klasie i nauczycielom na lekcjach) zyskuje promocję do następnej klasy. A rodzice … wreszcie mogą odsapnąć, bo nie są bombardowani ciągłymi uwagami na temat niewłaściwego zachowania ich dziecka.

Jednak, gdy indywidualne nauczanie nie wiąże się z szeregiem oddziaływań służących poprawie funkcjonowania dziecka i dążeniem do szybkiego powrotu do nauki razem z klasą - może mieć bardzo negatywne konsekwencje. Jeśli trwa długo, nasila poczucie izolacji i coraz większego braku kompetencji. Często (pomimo największych starań) dziecko nie uczestniczy w codziennym życiu grupy rówieśniczej i cierpi na tym jego rozwój społeczny i emocjonalny. Taka sytuacja utrudnia mu opanowanie zasad współdziałania z innymi i rozumienie sytuacji społecznych. Wzmaga się poczucie bycia poza grupą, co utrudnia dorastanie. Myślenie "jestem gorszy", "jestem inny", bo wymagam specjalnego traktowania, obniża wiarę w siebie i utrudnia budowanie pozytywnego obrazu własnej osoby .

Długotrwałe nauczanie indywidualne utrudnia dziecku powrót do funkcjonowania w systemie klasowo - lekcyjnym. Często wywołuje w dziecku opór związany nie tylko z niemożnością odnalezienia się w grupie, ale także koniecznością zwiększonego wysiłku intelektualnego i mniejszą ilością czasu wolnego.

Z perspektywy czasu może okazać się, że długotrwałe indywidualne nauczanie poza umożliwieniem przechodzenia z klasy do klasy, nie przyniosło żadnych korzyści terapeutycznych. Zamiast służyć "dobru dziecka" - utrwaliło w nim zaburzone wzorce zachowań, przyczyniło się do trudności w nabywaniu kompetencji społecznych, obniżyło motywację do pracy i wysiłku intelektualnego i … przygotowało młodego człowieka do dorosłości w trybie indywidualnym, a nie do satysfakcjonującego życia w społeczeństwie. Czy na pewno tego chcemy dla swoich dzieci?

 

Opracowanie:
Bożena Zajdel - psycholog